Fryzury męskie po 40-stce

Nieodłącznym elementem życia jest czas, który biegnie nieubłaganie i nie da się go zatrzymać. Pomijając refleksje stricte egzystencjonalne, które dopadają nas wraz z jego upływem, to jednak centralne miejsce w naszej głowie zajmuje kompleks wieku i zmiany w wyglądzie zewnętrznym.

Jeszcze niedawno napisałabym, że jest to bardzo ważnym punktem tylko w życiu kobiet, ponieważ „świat” narzucił mocną  presję na  format „płci pięknej”. Jednak prawda jest taka, że każdy z nas, niezależnie od płci, potrzebuje czuć się atrakcyjnie i to na każdym etapie w życiu. Nie każdy jednak ma do tego warunki, nie każdy wie jak. W szczególności mężczyzna tuż po 40-stce, który nagle budzi się z letargu, i patrząc w lustro zastanawia się gdzie zniknął ten młody i piękny rycerz?

Uwierzcie Panowie, kobiety uwielbiają dojrzałych rycerzy. Są emocjonalnie ustabilizowani, mieli swój czas na szaleństwa, ich opanowanie i pozycja społeczna dają poczucie bezpieczeństwa. Facet po 40-stce może być sexy, jeśli tylko dba o siebie.
Aby poprawić swoje samopoczucie i wygląd wystarczy poznać parę zasad.
Oto i one.

 

WŁAŚCIWA PIELĘGNACJA

 

Dla wielu mężczyzn kąpiel jest tylko jednym małym punktem na całej długiej liście planów do realizacji każdego dnia. Mężczyzna aktywny nie lubi tracić czasu i ma potrzebę wykorzystania każdej minuty w pełni i kreatywnie. Dlatego też umycie włosów i pielęgnacja pod prysznicem jest sprowadzona do minimum i zazwyczaj z użyciem preparatów 3w1. Niestety to duży błąd. Takie preparaty działają wysuszająco i podrażniają skórę głowy, co może wspomagać wypadnie włosów. Istotą jest dobrać kosmetyk do swoich potrzeb, jakości włosa, jego tekstury czy dolegliwości jakie obecnie towarzyszą. Przy codziennej pielęgnacji warto korzystać z preparatów nawilżających, jak i wzmacniających. Męski świat jest bardzo narażony na androgenowe wypadanie włosów. Warto by preparaty do pielęgnacji zawierały m. in. biotynę która wzmacnia, odżywia i regeneruje, palmę sabałową, która ogranicza wypadanie włosów. 

Reasumując, podstawą pięknej fryzury jest zakup porządnego szamponu, którego działanie możemy wzmacniać kosmetykami przeciwko wypadaniu włosów. Na efekty nie trzeba długo czekać. Już po paru tygodniach będziesz cieszył się mocniejszymi i bardziej lśniącymi włosami, co z pewnością zauważy Twoje otoczenie i Ty sam. Będą bardziej nawilżone i miękkie. Aby podkreślić ten efekt możesz stosować nawilżające pianki lub żele do stylizacji wcierając je w wilgotne włosy przed stylizacją fryzury.

 

ŁYSIENIE NIE MUSI BYĆ DRAMATEM

 

Wypadające włosy to problem powszechny. Powodów może być wiele. Jeśli zauważyłeś, że twoja fryzura zaczęła się przerzedzać - to nie powód do paniki. Zanim zgolisz włosy do zera, pamiętaj że jest jeszcze parę sztuczek, które możesz zastosować.

Pierwszą z nich jest dobór fryzury. Obecne czasy pozwalają na duże „szaleństwa” w obrębie zawodu, który wykonujesz. Dłuższe grzywki zaczesane do góry lub na bok, które lekko zatuszują zakola, czy rzadszy czubek głowy. Możesz pokusić się o irokeza, który mocno zmieni Twój wizerunek, doda wyrazistości i oryginalności. Pokazuje bunt i ciekawość do świata, co odciąga zupełnie uwagę od lekkich mankamentów.

Może to być też krótka stylizacja, lekko wzburzone włosy. Takie strzyżenie doda trochę chłopięcego looku, beztroski, za czym idzie pewność siebie.

Przy jaśniejszych włosach możesz pokusić się o lekką formę koloryzacji, lekkiego rozjaśnienia w akcentach lub globalnie (to w zależności od długości włosów). Melanż odcienia powoduje optyczne zwiększenie objętości ilości włosów i zatuszowanie ich braku. W momencie gdy będzie wykonana subtelnie, z pewnością odejmie parę lat.

 

SIWIZNA JAKO ATUT

 

Za siwienie odpowiadają przede wszystkim geny, a dopiero później styl i tryb życia. Zerknij na zdjęcia swoich przodków, a będziesz miał odpowiedź co może Cię spotkać w wyglądzie zewnętrznym w procesie upływu czasu. Do tego dochodzi również współczynnik stresu, trybu życia i diety, którą prowadzisz. Jak sobie poradzić z siwiejącymi skroniami? I czy w ogóle warto?

Moim zdaniem nie warto. Siwizna dodaje szlachetności i seksapilu. Przyszronione boki to oznaka dojrzałości i doświadczenia, czyli cech, które cenią kobiety. Moim zdaniem jest to atrybut, z którym próba walki może obrócić się przeciwko Tobie.

Warto być dżentelmenem, który z dumą i podniesioną głową prezentuje się w każdym wieku! Ale nie mi oceniać co powinieneś zrobić, najważniejsze to dobrze się czuć we własnej skórze, więc jeżeli zatuszowanie siwizny sprawi, że odżyjesz i na twarzy pojawi się uśmiech - to zrób to bez wahania. Na rynku od dawna są preparaty, tonery i tusze do siwizny. Nie pozbędziesz się jej w 100%, ale z pewnością trochę przytłumisz.

Jeśli zauważysz pierwsze oznaki siwienia, to lampka do tego by zastanowić się również nad swoim trybem życia i dietą. Regulacją tego procesu możesz wspomóc swój organizm, a on być może odwdzięczy się łagodniejszymi falami szarości na Twojej głowie.

 

CO MOŻEMY ZMIENIĆ W WYGLĄDZIE I POCZUĆ SIĘ LEPIEJ?

 

Z moich obserwacji wynika, że 40-stka to taki „magiczny” wiek, w którym jesteśmy narażeni na wytykanie palcami, krytykę i ocenę ze strony społeczeństwa. Że coś Ci wypada robić lub nie. Ile razy słyszałeś „odbiło mu na stare lata” lub „chyba ma kryzys wieku średniego” tylko dlatego, że zechciałeś coś w swoim życiu zmienić?

Jako dojrzały mężczyzna masz prawo dbać o siebie, dowolnie zmieniać swój wizerunek w każdym wieku. Masz prawo być atrakcyjny dla samego siebie. Atrakcyjność to podstawa dobrego samopoczucia i własnej wartości.

Zacznij od stwierdzenia co Ci przeszkadza i co byś chciał zmienić w swoim wyglądzie. Co sprawia że czujesz się niepewnie po 40-stce. Może to włosy, bo zaczynasz łysieć? Może to brzuszek? A może to przestarzała garderoba?

Jak znajdziesz odpowiedź i podejmiesz decyzje, zacznij działać. Wypadkową będą kolejne piękne lata, śmiem przypuszczać że bardzo bogate, wartościowe i szalone.

Metamorfoza zależy od Twojej decyzji, a potem od specjalistów.

 

Fryzjer - stylista Małgorzata Majak